Zbyszko z Murowańca

Dawno, dawno temu, w czasach, gdy miasta otoczone były warownymi murami, nad miastami górowały ogromne zamki, a na zamkach panowali książęta, był sobie chłopiec imieniem Zbyszko. Zbyszko marzył o tym, żeby zostać rycerzem. A że nie wywodził się ze stanu rycerskiego, liczyć mógł jedynie na swój spryt i odwagę. Zbyszko z Murowańca opowiada o wielkich czynach małego bohatera, który pokonał trzygłowego smoka, stoczył zwycięski pojedynek w turnieju rycerskim, bronił zamku oblężonego przez obce zastępy, zorganizował wyprawę po fioletowe runo, stawił czoło Olbrzymowi, a także zdobył grono wiernych przyjaciół i podbił serce prawdziwej księżniczki. Nie ulega wątpliwości, że Zbyszko zasłużył na to, by zostać zaliczony do rycerskiego stanu. Ale czy panujący w Murowańcu książę Jan III Lękliwy doceni zasługi naszego bohatera i pasuje go na rycerza?

[Wydawca]

Uwagi: bez śladów używania, jak nowa.