- brak w sklepie
W tył zwrot, pani Lot!
U nas humor żydowski wciąż kojarzy się przede wszystkim z przedwojennymi szmoncesami - żart to wprawdzie nieco już spatynowany, nadal jednak bawi. (...) Tymczasem bohaterowie Ephraima Kishona to postacie z innego wymiaru. To ludzie żywi i nam współcześni, przechadzający się ulicami nowoczesnych miast, a nie dawnego Chełma lub Berdyczowa...
U nas humor żydowski wciąż kojarzy się przede wszystkim z przedwojennymi szmoncesami - żart to wprawdzie nieco już spatynowany, nadal jednak bawi. (...) Tymczasem bohaterowie Ephraima Kishona to postacie z innego wymiaru. To ludzie żywi i nam współcześni, przechadzający się ulicami nowoczesnych miast, a nie dawnego Chełma lub Berdyczowa. (...) Zresztą paleta tematów podejmowanych przez Ephraima Kishona mieni się wszystkimi barwami. Kishon jest najzupełniej, dosłownie uniwersalny. W rozmowie z dziennikarzem wyznał: "Nazywają mnie ostatnim żydowskim humorystą. Mogę być z tego dumny (...), ale to nieprawda. Jestem pierwszym humorystą izraelskim. To, co piszę, równie dobrze mógłby napisać Czech lub Szwajcar...". (...) Autor wprowadza nas w świat, co tu ukrywać, od co najmniej dwóch dziesięcioleci dla czytelnika znad Wisły poniekąd egzotyczny. Jeśli jednak wyłuskamy cały przewrotny sens tych opowiastek z realiów bliskowschodnich, nieoczekiwanie napotkamy podobne do naszych kłopoty i radości - te wielkie i te małe - zwykłe, powszednie, prywatne oraz ogólnocywilizacyjne.
[ze wstępu redaktora Wojciecha Grzelaka]
Uwagi: zażółcona oprawa i brzegi str.
Dane
- autor
- Ephraim Kishon
- okładka
- miękka
- ISBN
- 8370230121
- wydawnictwo
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- rok wydania
- 1988
- liczba stron
- 184
- numer wydania
- 1
- przekład
- Stanisław Lewański
- szerokość produktu
- 14,5
- wysokość produktu
- 20,5
- grubość produktu
- 1,0
- waga
- 0,25
- język
- polski
- stan
- dobry +
- zbiór
- BS/IG